Na terenie Sulejowskiego PK znajduje się wiele miejsc, pomników, kapliczek i krzyży związanych z pamięcią o ważnych wydarzeniach historycznych czy postaciach.
Do takich miejsc należy teren po byłej gajówce "Korytnica" - rozegrały się tam dramatyczne wydarzenia w czasie II wojny światowej. W nocy z 4 na 5 maja 1944 roku IV OP “Błyskawica” 25.pp A.K , pod dowództwem plut. pchor. Piotra Ambroziewicza “Pioruna” dokonał uderzenia na kwaterującą w wagonach na stacji kolejowej Baby kompanię Wehrmachtu. Ranni partyzanci - “Jaskół” Tadeusz Maciejczyk, “Tygrys” (NN), “Maks” Roman Rybarczyk, sierż. “Gryps” Marian Kazimierski i “Strzałka” (”Strzała”NN) zostali ułożeni na furmankach i wraz z oddziałem odskoczyli do gajówki Korytnica. Niemcy w rannych godzinach wyśledzili oddział i otoczyli szczelnie gajówkę. Rozpoczęła się dwugodzinna walka - zgineli “Jaskół”, “Tygrys” i “Strzałka” oraz sanitariuszka “Jaśmin” Janina Nowak która do końca nie opuściła rannych - została bestialsko zakuta bagnetami. Hitlerowcy zamordowali również gajowego Józefa Lejkę - żołnierza AK, jego córkę Krystynę - żołnierza AK oraz Marię Grzesik. Gajówka i zabudowania zostały doszczętnie spalone. Ogółem w akcji Baby - Korytnica zginęło 16 Niemców w tym komendant żandarmerii w Tomaszowie Maz., około 25 było rannych, Polacy stracili 8 żołnierzy AK i jedną osobę cywilną. Według Pana Wacława Kapusty z Kłudzic w starciu w gajówce Korytnica poległ również żołnierz OP “Błyskawica” Konstanty Kisiel “Polak” - spoczywa na cmentarzu w Sulejowie (PW).