Dzień bez opakowań foliowych to idea, która zrodziła się w 2008 roku. Założenie jest proste - tego dnia nie używamy foliówek. Pierwsza plastikowa reklamówka została wyprodukowana w 1959 roku na zlecenie szwedzkiego inżyniera Stena Gustafa Thulina i opatentowana w 1965 r. Wynalazek ten paradoksalnie miał stanowić zieloną alternatywę dla papierowych toreb, których produkcja sprawiała, że z powierzchni Ziemi znikało coraz więcej drzew.
Plastikowe torby były łatwiejsze w transporcie, zajmowały mniej miejsca, charakteryzowały się większą wytrzymałością i były znacznie tańsze w produkcji - czegóż chcieć więcej. Założenie takie było słuszne ale tylko wtedy gdy używalibyśmy jednej foliówki jak najdłużej wtedy stawało się to rzeczywiście dobrym zielonym rozwiązaniem. Niestety szlachetne idee przerosła rzeczywistość i zużywano jedną torbę plastikową na każdego mieszkańca dziennie.
Każdego roku na świecie zużywa się ponad 60 milionów ton jednorazowych foliówek. Taka „siatka” służy średnio jej użytkownikowi przez 25 minut. Potem najczęściej staje się śmieciem. Niestety wiele tych śmieci nie trafia na wysypisko, ale do lasów, mórz i oceanów — ONZ szacuje, że w samych tylko oceanach znajduje się już 100 milionów ton odpadów. Dodajmy, że jedna torba rozkłada się od 100 do 400 lat i przez cały ten czas uwalnia szkodliwe substancje chemiczne.
Plastikowa torba stała się częstym i stałym elementem krajobrazu. Zakopuje się w piasku na plaży, zakotwicza się lub pływa w morzach i oceanach, potrafi fruwać i zagnieżdżać się na drzewach. Wyrzucona w środowisku naturalnym, dla wielu zwierząt staje się pułapką, która może udusić, zranić, otruć, uwięzić skrzydło, łapę lub płetwę. Zwierzęta nie przystosowują się z do zmian w środowisku naturalnym w tym samym tempie, w którym te zachodzą, dlatego z łatwością padają ofiarą produkowanych przez człowieka zanieczyszczeń.
Łatwe i szybkie rozprzestrzenianie foliowych opakowań jest groźne nie tylko dla zwierząt. Na terenach gęsto zaludnionych są najczęstszymi śmieciami, pełno w naszym otoczeniu kolorowych fruwających reklamówek czy opakowań plastikowych wyrzucanych podczas jazdy samochodem do przydrożnych rowów.
- Od lat 60-tych XX w. światowa produkcja tworzyw sztucznych wzrosła dwudziestokrotnie, osiągając 322 mln t w 2015 r. Przewiduje się, że w ciągu kolejnych dwudziestu lat liczba ta jeszcze się podwoi.
- W UE do oceanów trafia co roku od 150 000 do 500 000 t odpadów z tworzyw sztucznych (500000 ton plastiku = 66000 śmieciarek)
- Szacuje się, że około 80 % odpadów morskich to tworzywa sztuczne
Co możemy zrobić?
Najlepiej po prostu jak najbardziej ograniczyć korzystanie opakowań z tworzyw sztucznych (które nie tylko zaśmiecają środowisko, ale i pochłaniają ogromnej ilości surowców i energii). Dlatego tak ważne staje się edukowanie społeczeństwa w zakresie odpowiedzialnej konsumpcji, a także, w następnej kolejności, gospodarowania opakowaniami.
Dużo możemy zrobić, zmieniając swoje nawyki.
- Zabierajmy na zakupy własne wielorazowe torby, jedną nośmy zawsze przy sobie na codzienne zakupy które robimy np. w drodze z pracy. Na większe zakupy zabierajmy większą ilość toreb.
- Prośmy w sklepie, na targu, by sprzedawcy nie pakowali odruchowo każdej rzeczy w osobną foliówkę.
- Wybierajmy produkty jak najmniej opakowane.
- Drugie śniadanie zabierajmy w wielorazowych pudełkach
- Jeśli już je mamy zamiast wyrzucać, odkładajmy czyste i niezniszczone foliówki i wykorzystujmy je zamiast korzystać z nowych.
- Torebki czy opakowania plastikowe po zużyciu powinny trafić do odpowiedniego kosza na plastik a następnie do przetwórni a nie do zwykłego kosza z innymi śmieciami.
Opr.DWB.
Zdj. Int. Bezpłatna domena.
